Autor |
Wiadomość |
Bartec
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 14:44, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Po pierwsze proszę, aby ktoś kto może przeniósł naszą dyskusję do nowego tematu, bo to o czym teraz tu rozmawiamy nijak ma się do tematu...
Odnośnie wypowiedzi Semena:
Ad I. Strój
...
2) Uważam, że podział w kolorach żupanów ze względu na pełnioną funkcję będzie w naszym przypadku mało korzystny. Takie rozwiązanie jest dobre dla dużych grup, które mają np po 40 osób. W naszej sytuacji będzie to psuło efekt w/w jednolitości grupy - przy kilkunastu osobach wyjdzie, że co 4-ty będzie inaczej wyglądał.
...
II Broń palna
...
1) Artyleria
...
b) Nie wiem czy nie trochę za ambitnie. Trzeba się z tą decyzją na razie wstrzymać, poczekać jak się rozwinie sytuacja z pierwszą armatą.
2) indywidualna (ręczna) broń palna
...
b),c) W ekipie mamy jeden pistolet i na tym bym(póki co) poprzestał. Powód jest taki sam jak w przypadku różnorodności kolorów żupanów - jest nas za mało.
d) Długa broń palna w obecnej chwili(stan na czerwiec 2012) jest priorytetem. Kto by widział piechotę bez strzelb, jesteśmy co najwyżej szańc-chłopami...
...
Są to moje małe przemyślenia w tej kwestii Odnosiłem się do punktów w których coś bym zmienił, a resztę uważam za jak najbardziej trafioną i jak najbardziej popieram pomysł.
Odnośnie wypowiedzi Durga:
- Plan Semena nie jest b. ambitny, jest on jak najbardziej realny. Tylko trzeba się wziąć do roboty!
- Transport: "Od przybytku głowa nie boli" a zawsze można coś zostawić
- czas realizacji: właśnie, że trzeba ustalić dokładne daty realizacji poszczególnych elementów planu a potem je skutecznie egzekwować. Bez tego to nic nie zrobimy... A deklaracje będzie trzeba zebrać na piśmie.
- broń palna: w obecnej chwili jest to dla nas PRIORYTET(wiem, że się powtarzam). Nie mówię, że już teraz... na tegoroczny Vivat Vasa każdy musi ją mieć... A odnośnie kosztów to 500zł(i duuuuuuużo poświęconego czasu) to nie jest wcale taka straszna kwota jak na arkebuz. Więc jak skończymy gadać i weżniemy się do roboty to przez zimę wyklepiemy 5 "pukawek"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Panek
Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Chylonia
|
Wysłany: Czw 15:22, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Deklaracja na piśmie! Jestem za:) Co do arkebuzu to na przyszły rok muszę mieć i nie ma bata:) Teraz powoli będę zabierał się do pistoletu bo lufę już (lub dopiero:P) mam. A czy arkebuz będzie musiał mieć zamek na hubę czy skałkowy ruski może być? Więcej roboty z zamkiem ale inwestycja lepsza wg mnie a jak wy uważacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartec
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Czw 16:41, 28 Cze 2012 Temat postu: |
|
Wszystkie arkebuzy powinny posiadać jednakowy zamek. Skałkę zrób sobie w pistolecie. Zamki hubczaste są bardziej niezawodne i salwy będą równe wychodziły, a to dopiero będzie szpan
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bartec dnia Czw 17:44, 28 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
semen
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orle k. Wejherowa
|
Wysłany: Pią 9:05, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
Jasne Piotrek, że jest to plan ambitny, ściśle zależny od kasy. Ale jak napisał Bartek 500 zł na arkebuz to dużo nie jest. Z tego co wiem najtańszy taki arkebuz (jeśli chcesz zamówić) to ok. 1500 zł. Jeśli, powiedzmy każdemu z nas uda sie odłożyć co miesiąc 50-100 zł to spokojnie na maj przyszłego roku arkebuzy będą. Żeby tylko lufy były dostępne do końca roku to się wyrobimy.
Janusz zapewne dałby radę je zmontować, dopasować części itp. Ale gros roboty czyli dopilnowanie zamówienia łoży, wypiłowanie metalowych elementów, konserwacja części drewnianych itp. MUSIMY zrobic sami. Tylko trzeba się sprężyć.
Jako, że mam auto o sporym bagażniku oraz sporą piwnicę to mogę zająć się łożami do arkebuzów, tzn. pilnować ich wykonywania u stolarza, a potem zająć się ich konserwacją, impregnacją olejem czy co tam trzeba zrobić.
Ale najpierw lufy.
Zatem moja propozycja jest taka:
1) robimy podział zadań w produkcji arkebuzów
2) indywidualnie polujemy na lufy w necie
2) jak tylko pojawią się lufy u ardesy lub czechów to robimy zamówienie grupowe na pozostałe
3) sukcesywnie jak będą pojawiać się lufy to ja jeżdżę z każdą z nich do stolarza aby dopasował do niej łoże
4) w trakcie produkcji łoży co najmniej dwie osoby wykonują niezbędne elementy metalowe
5) Po wykonaniu elementów metalowych następne dwie osoby przystosowują łoża do monatażu elementów metalowych
6) przygotowane do montażu łoża wracają do mnie, gdzie są poddawanie impregnacji itp
7) na końcu poprawki, montaż
Oczywiście wszystko pod ogólnym nadzorem Rotmistrza/Rusznikarza
Dobrze jakbyście moje powyższe wypociny skorygowali/poprawili
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cjasiu
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Pią 22:37, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
DarekRybacki napisał: | Witajcie w moim świecie |
Zabrzmiało to bardzo smutno . Darek skoro gdzieś się udało , to nie trzeba się poddawać , toć jak mówią to kropla drąży skałę . Szkoda tylko pracy którą trzeba włożyć aby przekonać niedowiarków że się uda , że trzeba inaczej .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DarekRybacki
Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:37, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
Coś w tym jest.
Co do fotki z poprzedniej strony - wielka szkoda, że niektórzy nie chcą się przekonać do piechoty Hajduki prezentują się bardzo spoko. W 100% popieram Bartka jeśli chodzi o jednolitość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|