Autor |
Wiadomość |
Durg
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 20:03, 26 Mar 2012 Temat postu: Sprzęt obozowy |
|
Czerwiec co raz bliżej a na tą imprezę jesteśmy zobligowani oprócz 10 luda (z min. chorągwianym) wystawić obóz. Parę razy na treningu poruszaliśmy temat sprzętu treningowego.
Padło, że sprzęt "wspólny" nie ma sensu. A niezbyt ot tak każdy jest w stanie pozwolić sobie by kupić teraz namiot, kociołek itp. Tak mi dzisiaj myśl taka przyszła do głowy, że np. namioty może zrzucać się po ~2 os. na jeden, albo ogółem podzielić się kto co załatwia, jeden skóry/koce, drugi kociołek. Ewentualnie może ze względu na finanse wziąć X% z składek na dany sprzęt.
Np. ja mógłbym załatwić kociołek, akurat ostatnio widziałem parę na allegro.
Co myślicie bardziej skoordynowanym składaniu obozu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Przeml
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 21:25, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
Kociołek jest potrzebny jeden (mówię o taki nawet 5-10 litrowym), tak samo ruszt. Wystarczyło spojrzeć na ekipy spod Gniewu. W końcu cała ekipa nie może gotować, a jedna osoba najlepiej
Co do materiałów na namioty - w czwartek dowiem się gdzie Teresa kupowała całą szpulę lnu (koszt 300-400 zł) z którego można uszyć sporo namiotów.
Wtedy proponuję zrzutę i każdy dostanie swój przydział.
Inna metoda to w Gdyni jest hurtownia Surtex - tam kupują materiał na namioty rycerze. Ale nie len tylko chyba bawełnę impregnowaną. Nie od razu widać różnicę, a wodoprzepuszczalność mniejsza.
Ja jak chętnie poszukam partnera na namiot, albo sam będę musiał robić :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartec
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Wto 21:28, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
W kwestii namiotów i płótna na nie 2 tygodnie temu zrobiłem dość spore rozpoznanie. Chciałem się moją wiedzą podzielić, ale miałem małą przygodę z internetem...
Zrobiłem rozpoznanie we wspomnianym Surtexsie, i muszę tu naprostować Przemka. W swojej ofercie mają materiały w 100% naturalne nieimpregnowane , oczywiście impregnowane też, ale one nas raczej nie interesują.
Ceny tych materiałów, które nadają się na produkcje namiotu:
Lny:
- LT 406 33zł/mb szer. 135cm
- LT 612 37zł/mb szer. 104cm
Bawełna:
- BT 295 29zł/mb szer.145
- BT 360 36zł/mb szer. 150
Objaśnienie skrótów:
BT/LT - len/bawełna techniczna
406/612/295/360 - gramatura(waga 1m kwadratowego w gramach)
mb - metr bieżący( 1m x szerokość danego materiału)
Te materiały nie przepuszczają wody(jak są naciągnięte i nic ich nie dotyka), gdyż tak gęsto tkane, że pod wpływem wody pęcznieją. Jak komuś to nie wystarcza to ma fresze są podane naturalne sposoby impregnacji tkanin. Postaram się w najbliższym czasie wrzucić link.
Moim zdaniem najlepszą opcją jest LT406.
Przem jak będziesz pytał się Teresy o len, który kupiła to spytaj ją o gramaturę. Wydaje mi się, że mowa jest tu o lnie cieńszym i mniej zbitym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bartec dnia Śro 18:11, 28 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
semen
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orle k. Wejherowa
|
Wysłany: Wto 21:37, 27 Mar 2012 Temat postu: |
|
Jeżeli idzie o sprzet obozowy to 1 duzy kociołek (na razie) nam z pewnością wystarczy.
Proponuję zamówić u kowala (jest paru solidnych) komplet:
trójnóg, kociołek, ruszt, patelnia
Wyjdzie taniej niż zamawiać pojedynczo
dodatkowo można za jednym zamachem zamówić (dla chetnych) komplety indywidualne: nóż, łyżka, widelec (dwuzębny). Wzory na XVII w. są.
niżej link do jednego z kowali
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panek
Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia Chylonia
|
Wysłany: Śro 11:16, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
Którego dokładnie czerwca ta impreza?
Patząc na ten ruszt to z Piotrem byśmy coś takiego mogli wykonać. Bo sama krata to nic innego jak zaklepane płaskowniki. A te "8" tzn ogniwa to też nie jest jakiś wielki problem. Na pewno nie zrobi takich ozdobnych skręceń na trójnogu bo po prostu brakuje wprawy i umiejętności. Ale chyba zwykły też nie stanowiłby problemu?! Jak macie wiecej zdjęc takich rusztów i trójnogów to przesyłajcie mi na [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Durg
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 15:36, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
16 czerwca z czego co pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartec
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Śro 17:57, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
Oto jeden ze sposobów impregnacji płótna:
"[...] Do impregnacji powinno się w zasadzie używać morskiej wody, choć istnieje na ten temat różnica zdań. Nie miałem wyboru - trzeba będzie posłużyć się wodą z rzeki. Wziąłem wiadro i napełniłem piętnastogalonową beczkę do połowy. Teraz brudna robota. Trzy ćwierci czerwonej ochry, połówka żółtej - dobrze wymieszać, dodać sześć galonów tranu, dobrze wymieszać.
[...]
Mieszanka czerwonej i żółtej ochry [...] jest o dziwo nader subtelną kompozycją i przed położeniem należy starannie ją wypróbować. Nadmiar wody albo ochry sprawia, iż po niedługim czasie na pokład spada deszcz czerwonego pyłu, nadmierna ilość tranu powoduje sklejanie się potężnych fałdów żagli i to na stałe, o ile przez dłuższy czas pozostaną zwinięte.
[...]
Słońce osuszało tymczasem zaimpregnowany fragment płótna, pomacałem więc jego powierzchnię i sprawdziłem zawartość oleju rozcierając w palcach pozostały na nich osad. Mieszanka była zbyt żółta i miała za mało tranu. Dodałem dwie szufle czerwonej ochry, kubeł wody i dwa galo tranu, kazałem Kesterowi porządnie wymieszać, posmarowałem nastepny kawałek płótna i znów go sprawdziłem. Kolor dobry, ale za dużo proszku; trzeba dodać wody.
Ponówiłem próbę. Ociupinę za mało tranu. Wlałem galon - sprawdziłem. W sam raz.
[...]
Mogliśmy się zabrać do roboty.
[...]"
Sposób nr 2:
"Przygotować roztwory wodne
A) mydło, około 10-20 gramów na litr najlepiej szare, typu "Biały Jeleń" lub ogólnie jakieś najprostsze. Mogą być mydła dla dzieci, bo te z reguły nie zawierają dodatków zapachowych czy innych uszlachetniających
B) siarczan glinu lub ałun (siarczan potasowo-glinowy) lub dowolna inna rozpuszczalna sól glinowa, w ilości jak wyżej. W przypływie desperacji używaliśmy tabletek altacetu. Trudno się rozpuszczają. I potem octem było czuć. Ale działało.
Robiłem eksperymenty z solami cynku (działa), a słyszałem też o siarczanie miedziowym - nie próbowałem.
Płótno do impregnacji odkurzyć - wytrzepać (koniecznie) lub w przypływie ambicji wypłukać. Nie powinno być brudne. Nasycić (dobrze zmoczyć) płótno roztworem A (pędzel, natrysk, metoda "chlust z chochelki" - do wyboru.)
Jak wsiąknie - obcieknie, ale zanim wyschnie, powtórzyć operację roztworem B.
Uwaga. Nie da się wyznaczyć ścisłych proporcji, bo to zależy od ilości brudu w tkaninie, od składu mydła, od użytego odczynnika do roztworu B itp. Orientacyjnie: po zwilżeniu roztworem A na płótnie powinno być lekko ślisko, po zwilżeniu roztorem B płótno przestaje być śliskie, robi się jakby szorstkie. Więc w razie potrzeby zwiększyć ilość roztworu B.
Wysuszyć płótno.
Sprawdzić doświadczalnie (zwykłą wodą) czy nasiąkliwość płótna zmniejszyła się w sposób zadowalający. W razie negatywnego wyniku doświadczenia zabieg można powtórzyć."
Obiecany link
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cjasiu
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Sob 21:04, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Propozycja z allegro może warto się zastanowić
[link widoczny dla zalogowanych]
zakup ze składkowych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
semen
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orle k. Wejherowa
|
Wysłany: Sob 23:21, 14 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Jakby był z lnu to można by brać. Ale bawełna i do tego nie impregnowana.
Moim zdaniem chyba nie warto.
Cena owszem dość atrakcyjna, ale to chyba jedyna zaleta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Durg
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Nie 13:08, 15 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Popieram Semena, myślę, że małe namioty są lepsze.
(Janusz, mógłbyś odpowiedzieć na moją PW a pro po materiałów)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chris
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:05, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Aaaa możecie przypomnieć dlaczego sprzęt wspólny nie ma sensu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cjasiu
Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rumia
|
Wysłany: Pon 15:15, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Bo sam to wymyśliłeś , ponieważ wtedy każdy jest odpowiedzialny materialnie za to coś . Bo jak coś wspólne to niczyje . Ale wszystko jest sprawą otwartą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
semen
Dołączył: 20 Sie 2011
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orle k. Wejherowa
|
Wysłany: Pon 16:55, 23 Kwi 2012 Temat postu: |
|
Logiczne jest, że odpowiedzialność za sprzęt powinna być indywidualna.
Część sprzętu będzie musiała być zakupiona ze wspólnych pieniędzy, np. kociołek, trójnóg, garnki.
Ale każda z tych wspólnych rzeczy musi być powierzona "w opiekę" jednej osobie. Wtedy będzie wiadomo co gdzie jest i kto za konkretną rzecz odpowiada.
Na razie to nie problem, ale sami zobaczycie że szybko zaczniemy "obrastać" w mnóstwo przedmiotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|