Namiot czy namioty

przemek 23

Kiedy jedziem do Gniewu kwatere zapewnia organizator ,a słyszałem o checi jechania gdzieś jeszcze.Wtedy możliwe ,że będą potrzebne namioty.Według was mieć lepiej jeden duży czy kilka małych?
Moim zdanie chyba lepiej małe , ponieważ łatwiej je przetransportować.Jeśli będziem 1 duży to kto się nim zajmie i kto bedzie go woził na imprezy.Co wy o tym myślicie?

semen

Faktycznie chyba lepiej kilka mniejszych

cjasiu

Temat namiotów w perspektywie nadchodzącego 2012 jest ważny i trzeba coś zadecydować bo o ile dojdzie do skutku pomysł na plener fotograficzny,
to będzie nam potrzebny obóz z namiotami i innymi gratami.
Plener daje nam dwie korzyści , profesjonalne zdjęcia na stronę i jakieś drobne wynagrodzenie .

Chris

Hmm Gniewiem nie sugerowałbym się w żadnej mierze, bo impreza tam jest czasami tak nie pewna jak żołd ( a przede wszystkim nie jest jedyna) część imprez nie ma zabezpieczenia w postaci zamku a ich też nie jest specjalnie dużo(zł)
Sądze, że najszybszy rozwój bedzie dla nas przy imprezach kulturowych/społecznościowych - festyny,obchody państwowe,regionalne,wernisaże itd.

Zanim będziemy dzielić skóre na niedźwiedziu trzeba się zastnowić na ile

Rafał

Co do tych namiotów to myślę, że będzie dobrych kilka mniejszych, ale 2-3 osobowych. Łatwiej je będzie potem transportować, rozkładać, przechowywać, a lepiej jest też spać z kimś innym w namiocie niż samemu. Poza tym w razie czego gdyby coś się stało z dużym namiotem to będziemy mieć problem, a tak to jak jest ich kilka to zawsze można sobie poradzić bez jednego.

Przeml

Głęboko myślałem nad tą sprawę i tak; jeden duży namiot fast fajny i fajnie wygląda, ale zgadzam się że ciężki niewygodny w transporcie. Kilka małych byłoby spoko. Choć bardziej zastanawia mnie na przykład wygląd takich namiotów. Czy zwykłe prostokąty? Czy raczej wyższa konstrukcja? Nie szukałem też jeszcze wzorów historycznych małych namiotów, duże to wiem jak wyglądają, i roboty przy nich sporo.
Ktoś ma pomysł, albo już opracował temat małych namiotów?
Trzeba też pomyśleć coś żeby nie była to raczej zwykła płachta, lub prostokąt, tylko coś z materiałem na wejście, bo będzie chłód i wilgoć wchodzić.

Sam bym chętnie już z takim namiocikiem podziałał, oczywiście po inżynierce Razz

Rafał

Co do kształtu to myślę, że ten co ma P. Michał fajnie wygląda, ale to chyba jak mówisz, najlepiej byłoby jakichś wzorów poszukać.

Chris

Dziś przypadkiem dowiedziałem się, ze jest w Polsce kilka firm które produkcją takich namitów się zajmują.Nie szukałem nic na ten temat wiec potwierdzić nie mogę,lecz źródło tych info jest wiarygodne. Jeśli będziemy znali ceny to kwestia porównania co nam się bardziej będzie opłacało.Czy kupić całość czy zrobić samemu.

Wydaje się też dobrym rozwiązaniem, kiedy namiot jest czyjąś konretną własnością - składka 2-3 osób.(szczegóły nabycia trzeba omówić na spotkaniu organizacyjnym) Prócz samych pieniędzy na głowie tych osób byłby standardowe czynności typu: konserwacja, składowanie,czyszczenie, składanie,rozkładanie na imprezach,myślenie logistyczne jak je przetransportować itd. Zmierzam do podziela ludzi, obowiązków i czynności.

Każdy namiot mógłbybyć przypisany konkretnym ludziom. Przykład:

1 namiot - po łacinie : Contvbernivm Janusz (załóżmy, że drugi człon nazwy będzie pochodny od imienia ,,starszego'' w namiocie tzw: Decanvus.

Namiot może być podziałem geograficznym/drużynowym bo jest też możliwość ze cześć ludzi będzie zewsząd. czyli przy założeniu 3 osoby na namiot:

1- Janusz,Batek,Przemek (Rumia)
2- Radek+ Mirek,+ktoś (Reda)
3-Piotrek+Rafał +ktoś (Cisowa)
4- Przeml+ Paweł+Piotrek (Chylonia)
5-Semen+ktoś+ ktoś (Wejherowo)
6- Krzysiek + ktoś + ktoś (Janowo)

Każda z drużnym miała za cel być samo wystarczalna, czyli swoje skóry,koce, miski, kubki,swój mały kociołek- jedzenie na 3kę jeśli impreza byłaby bez wyżywienia na polu itd M.in do obowiązków byłoby werbowanie ludzi do chorągwi jak i samego namiotu - im wiecej porządnych ludzi tym wieksze możliwości.

Oczywiście wszystko co wyżej jest napisane to ma charakter hipotetyczny żeby to jakoś wam przedstawić.

Ps: wszystkie te rzeczy uczą odpowiedzialności i myślenia czego nam brakuje

Malwina

Janusz pytanie do Ciebie, ostatnio na treningu mówiłeś coś o materiale na namiot, masz może namiary na tego kogoś..a i mam nadzieje, że chodziło o gruby len a nie jakąś tam bawełnę Wink

semen

Na freha jest jedyny ponoć w Polsce producent namiotów historycznych, niejaki Wilkomir. Nazwa firmy Tentorium. Recenzje użytkowników ma rewelacyjne, cen nie ma podanych.
Oto link do tematu
[link widoczny dla zalogowanych]

Przeml

Jest kilka firm, łatwo na google znaleźć.
Ale nie ma ich dużo i są te namioty drogie.
W gdańsku jest hurtownia gdzie można dostać naturalny len o różnych gramaturach po niskich cenach np za 5zł/mb. Ale kupuję się całą szpulę.

Malwina

Semen rozmawiałam z Wilkomirem najtańszy namiot wojskowy na 2-3 osoby był za 1000zł. Ja szukam hurtowni z materiałem żeby sama zrobić namiot i stelaż też na własną rękę.

Przemek gdzie jest ta hurtownia, ile ma cała szpula ? masz moze nr tel ?

Przeml

Zapytaj się Teresy ona wie.
Jeśli dobrze pamiętam to w Gdańsku.

Myślę że zbierzemy się i złożymy się wszyscy na belę materiału. Ona kosztuje chyba 300 zł. Albo kosztowała :p

semen

Wychodzi na to że namioty szyjemy sami. Myślę że za 1000 zł to będziemy mieli przynajmniej 2 albo i 3 sztuki.

Bartec

Kto w chorągwi planuje w najbliższym czasie wyprodukować/nabyć namiot?

Zabieram się do szycia małego namiotu(2-osobowy). Wymiary: dł 2.5m, wys 1.2m, szer. 1,6m. Najprostszy wzór jaki może przyjść do głowy tj. dwu spadowy o podstawie prostokątnej. Namiot będzie lniany(gramatura 406), nie impregnowany, w kolorze naturalnym. Len już mam, został kupiony w surtexsie.

Z produkcją planuję zdążyć do Nocy muzeów(19/20maja). Jak pierwszy się sprawdzi to do Dni Redy(16 czerwca) myślę że będzie drugi.