Żupan bojowy, co wkładano pod pancerz itd..?

Panek

Nie ma zbyt wielu wiadomości w internecie (lub szukać nie potrafię Smile

)
Jedyny chyba zachowany żupan bojowy Hetmana Żółkiewskiego

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale walczyć w tym to mi się nie widzi...trochę przydługie i raczej już bez pancerza na wierzch.

Tu jakaś debata ale bez konkretów:

[link widoczny dla zalogowanych]

Na zachodzie noszono tego chyba więcej tzn arming doublet
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

I wysuwa mi się pytanie co się szyje pod pancerz, lub jako rodzaj miękkiego pancerza aby odpowiadało naszemu odtwórstwu. Pikowany krótki żupan przed kolana najlepsza opcja? Jeśli tak to może macie jakieś wykroje, zdjęcia itd?

Pozdro Paweł

Przeml · Wysłany: Nie 23:30, 25 Mar 2012 Temat postu:

Czy ja wiem czy ta dyskusja jest jałowa?
Już w pierwszym poście jest odpowiedć, nie wgłębiałem się w nie wiadomo ile, bo na razie szyje ten pierwszy nie bojowy.
Ale szyjąc bojowy będę go chciał lekko wypikować. To znaczy albo z kilku warstw lnu, albo rzeczywiście z rurami.
Pancerz musi być! Kolczuga czy behter. Na logikę - sam żupan być rozciął.
Kroju dokładnego nie znal, ale widząc ten Żółkiewskiego to poza rękawami (widzę proste) to wydaje się normalny. I na pewno nie powinien być mocno pikowany.

Kiedyś jak gadałem z rekonstruktorami pod Gniewem to widziałem nawet że pod kolczugi zakładali po prostu grubsze żupany, z gorszego materiału i z nieozdobnymi guzami i działało.
Sam te guzy cynowe kupiłem właśnie z myślą o żupanie bojowym.

Odpowiadając na twoje pytanie - żupany na koń były krótsze, do kolan czy trochę przed, nie pamiętam. Czyli w przypadku pancernych - żupan powinien być krótki i pikowany.
Nie wiem czy słusznie prawię, ale trudno mi przeglądać teraz literaturę - chyba rzuciłem się na zbyt wiele rzeczy na raz.

semen · Wysłany: Pon 11:33, 26 Mar 2012 Temat postu:

Tak jak Przemo także dałem do szycia swój pierwszy żupan.
Może kiedyś będę miał także i tzw. "bojowy".
Ale tutaj "kłanaiją się" dwie kwestie: priorytety i koszty.
Jeśli dobrze rozumiem dla Panka priorytetm jest odpowiednie wyposażenie do fechtunku.
A dla mnie (po obszyciu się) akurat będzie najważniejsza broń palna i wyposażenie strzeleckie.
Ale uważam, że to dobrze. Będzie różnorodnie i ciekawie.
Chociaż zapewne nieco wydłuży sie czas w jakim wystawimy np. 10 w pełni obszytych, uzbrojonych i wyposażonych piechurów.
Niestety rekonstrukcja na dobrym poziomie wymaga między innymi kasy, kasy i jeszcze raz kasy.

cjasiu · Wysłany: Pon 15:17, 26 Mar 2012 Temat postu:

Moim zdaniem najlepszy jest krótki cienki żupan na to ferezja i strzelba do łapki , bo nie wyobrażam sobie latem w polu nawet jak będzie tak sobie ciepło koszula gruby pikowany żupan i na to jakaś kolczuga albo blachy .
Owszem kiedyś tak walczono ale przeważnie z konia

Przeml · Wysłany: Pon 18:20, 26 Mar 2012 Temat postu:

Ja rozumiem że pytania Pawłą dotyczyło żupanu pod zbroję- czyli automatycznie usunąłem sobie z głowy odpowiedź związaną z piechotą polską - ta z uzbrojenia ochronnego posiadała nic. Jak zresztą praktycznie cała piechota tego czasu.

Panek · Wysłany: Wto 16:00, 27 Mar 2012 Temat postu:

Nie chcę żeby mnie źle zrozumiano. Już rozmawialiśmy raz na ten temat przy okazji gawędy o persach. Ja jak i Piotr "obiecaliśmy" ubrać się wg ustaleń grupy i powoli do tego dążymy. Póki co czekamy na koszule z którymi jest mały problem. Po prostu chciałbym się dowiedzieć co noszono pod zbroją/lub jako sam miękki pancerz. Jak jeszcze na polach walki "modna" była zbroja płytowa noszono przeszywanice potem na zachodzie z tego co mi wiadomo kolety. Ale co ze wschodem z którym więcej wspólnego mamy?

Jesteśmy w trakcie rekonstrukcji behtera no idzie to jak krew z nosa ale jakoś idzie. Myslę że jak to wyjdzie będzie jakąś gratką pokazać się na zewnątrz w czymś takim?! Przez to pokazać możliwości grupy. Jak wy na to patrzycie? Żupan od nakładania na niego takowego pancerza niszczy się niestety. A szkoda by było. Z kolei nikt nie założy pod pancerz bluzy z kapturem:) Przyniosę coś na sobotę ocenicie:P

Przeml · Wysłany: Wto 22:31, 27 Mar 2012 Temat postu:

Dlatego ma się dwa żupany - wyjściowy i pod zbroję Wink

Co do koletów to były istotnie pikowane, ale piechota jak podejrzewam ich nie używała - chyba że pod napierśnik.
Co do behterów to wiem że rekonstruktorzy mają czasem i noszą. Mogę w naszym imieniu zapytać się Kyllore co on poleca nosić pod zbroje.
Ale to już jutro;)

semen · Wysłany: Śro 13:16, 28 Mar 2012 Temat postu:

Uważam że pod bechter można założyć coś w rodzaju krótkiej przeszywanicy, albo pikowany kaftan.
Przynajmniej tak to wyglądało w ikonografii (jak znajdę to podeślę).
Proponuję dać temat na freha. Jest tam paru mądrali.
Rozumiem Pawła, że robi coś indywidualnego, nie zaniedbując głównego celu naszej grupy tj. wystawienia pokaźnej gromadki piechurów.
Zawsze to urozmaicenie od szarej (niebieskiej) piechoty.
Tutaj Paweł masz link o bechterach z frehy
[link widoczny dla zalogowanych]